Dzisiejszy post obalać będzie teorię, że czarne koty przynoszą pecha. Mamy nadzieję, że od tej chwili przyniosą nie tylko szczęście, ale i dużo weny artystycznej! Ten tutorial jest niezwykle prosty i wymaga niewielu przyborów. Będziemy potrzebować tylko kilku rzeczy, które bez wątpienia znajdą się w szufladzie z przyborami do malowania. Wynik z pewnością będzie tego wart!
W dzisiejszym poradniku dla najmłodszych artystów będziemy malować tuszem. Tak zwane malowanie “mokre na mokre” ma swój niepowtarzalny urok, który dzisiaj wspólnie odkryjemy. Będziemy potrzebować papieru do akwareli, kolorowych tuszy, drewnianego szpikulca, pędzelek i butelkę z rozpylaczem.
W pierwszej kolejności moczymy papier wodą, aby atrament mógł się na nim rozpuścić. Następnie nanosimy tusz na mokrą powierzchnię za pomocą drewnianego szpikulca lub pędzelka. Zamiast czerni można użyć kolorowych tuszy, aby obraz był bardziej kolorowy.
Można także trochę poeksperymentować i dodatkowo spryskać obraz wodą za pomocą butelki z rozpylaczem. Warto wtedy obserwować jak będą się zachowywać barwy i jeśli to nam odpowiada, wykorzystać tę metodę w przyszłości.
Pozwalamy teraz obrazowi wyschnąć.
Następnie szkicujemy ołówkiem kontur kota. Tworzymy jedno duże koło oraz drugie, nieco mniejsze. Te dwa koła będą reprezentować ciało i głowę kota. Następnie szkicujemy i wycinamy ogon, uszy oraz nogi.
Na koniec sklejamy ze sobą poszczególne części kota. Przyklejamy oczy i pysk, które wycinamy z osobnego papieru kolorowego i gotowe!