„Przekazuję uczucia innym poprzez sztukę” - Klaudie Švrčková

Klaudie Švrčková pochodzi z Czeskiego Cieszyna i jest jednym z malarzy współczesnej sztuki nowoczesnej. Ma już kilka autorskich wystaw za sobą, o czym od dawna marzyła. Od najmłodszych lat rysuje i maluje.




 

Choć nigdy nie uczęszczała na zajęcia do szkoły artystycznej, swoje umiejętności artystyczne rozwijała w domu. Z czasem jej warsztat ewoluował i ostatecznie zaczęła tworzyć większe i bardziej skomplikowane projekty.

Poniżej prezentujemy wywiad z artystką.

 

Malujesz głównie portrety, dlaczego ?

 

Długo szukałam odpowiedniego stylu malowania. Chciałam stworzyć coś wyjątkowego, coś co ludzie będą wyraźnie rozpoznawać jako moje. Zawsze ciekawiło mnie dlaczego ludzie zachowują się w określony sposób. Od zawsze było to inspiracją dla moich obrazów, które zaczęły powstawać w stylu pop-artu. Był prosty, ale jednocześnie bardzo zwięzły i przyjemny dla oka.

Każdy mógł znaleźć w obrazach jakąś cząstkę siebie, ponieważ odczuwał emocje zawarte w obrazie i przez to łączył go z własną historią.

Mogę przekazywać uczucia innym poprzez sztukę. Staram się robić to, co czuję, co sprawia mi przyjemność i jest w harmonii ze wszystkimi stworzeniami na naszej planecie, w tym z samą Ziemią. Myślę, że energia płynie ode mnie do moich obrazów, a potem z obrazów trafia do ludzi. Ludzie to odczuwają, a nawet ich to motywuje.




 

Skąd wzięło się twoje zainteresowanie sztuką i dlaczego wybrałaś sztukę piękną?

 

Rysuję i maluję od najmłodszych lat. Dzięki rodzicom i dziadkom, którzy stale ze mną tworzyli i rysowali. Stąd moje zainteresowanie sztukami plastycznymi. Najpierw tworzyłam kredkami, potem akwarelami. Ostatecznie chciałam zacząć pracę nad większymi projektami i od 2015 roku moje zainteresowania i kolorystyka przeniosły się głównie na płótno.



 


 

Jesteś artystą samoukiem i nigdy nie uczęszczałeś do żadnej szkoły artystycznej. Czy tego żałujesz? A może traktujesz to jako zaletę?

 

W życiu trzeba podejmować wiele decyzji i często można wybrać tylko jedną drogę, a drugą zostawić na następne życie. Na szczęście żadna decyzja nigdy nie jest zła, jest jedną z wielu, więc niczego nie żałuję. Uczyłam się w ośmioletnim gimnazjum w Czeskim Cieszynie, obecnie jestem studentką Uniwersytetu Ekonomicznego w Brnie. W obu szkołach zaletą było to, że jest się między ludźmi o różnych zainteresowaniach i poglądach, a nie tkwi w bańce sztuk pięknych. To miłe, otwiera przestrzeń do poznania także innych dziedzin.

Uniknęłam również porównywania moich obrazów z pracami innych uczniów w klasie oraz wpływu nauczycieli na mój styl malarski. Myślę, że po ukończeniu liceum nie malowałabym obrazów w stylu, w którym teraz tworzę, a szkoda. Brakuje mi jednak ciekawych kolaboracji, które powstałyby w szkole artystycznej.




 

Jaką techniką najczęściej tworzysz i dlaczego?

 

Moja prace to połączenie malarstwa akrylowo-temperowego ze stylem pop-art, komiksem i nowoczesną stylistyką osadzoną głównie w portretach. Technika malowania, której się poświęcam, jest szybko rozpoznawalna i prosta dla oczu. Często pracuję nad obrazami o ograniczonej gamie kolorów, które są nakładane przez wyraźnie określone obszary.

Pop-artowe obrazy w charakterystyczny sposób oddają uczucia, opinie, problemy i radości ludzi z jednego, niepowtarzalnego świata. Świata, w którym żyjemy i w którym trzeba przyciągać uwagę na detale. 

 

To brzmi wspaniale! Dlaczego wybrałaś malarstwo, a nie rysunek lub inną technikę graficzną?

 

Na wystawach zawsze podziwiałam duże warstwy farby nałożone na rozciągnięte płótna. Chciałam zrobić to samo w podobnym rozmiarze. Jednocześnie lubiłam pracować z płótnem i kolorami.


 

6.jpg 


 

Co najbardziej lubisz w pop-arcie i dlaczego zdecydowałaś się tworzyć w tym stylu?

 

Zawsze lubiłam nowoczesne obrazy w stylu pop-art i komiksu. Są bardzo proste, a jednocześnie dość złożone. Obrazy w stylu pop-art mają często ograniczoną gamę kolorów, które nakładane są poprzez jasno określone obszary, co mnie fascynowało i właśnie na tej zasadzie chciałam tworzyć swoje prace.

 

Czy masz ulubionego artystę, którego twórczość Cię inspiruje?

 

Staram się nie szukać inspiracji w twórczości innych malarzy. Moje myśli podążają wtedy za podobnymi lub identycznymi tematami i nie wymyślę niczego oryginalnego. Podziwiam jednak wielu artystów, w tym Andy Warhola, Roya Lichtensteina, Zuzannę Jankowską, Kate Fuks, Lucie Kadlčíkovą, Gary Cartlidge, Edytę Grzyb, NDZW, Criss Bellini, Han Young Joon, Polly Kole, Gabriel Moreno, Joel Rea, Chris Gość , Henrik Aa. Uldalen i wielu innych.




 

Ile czasu zajmuje stworzenie jednego obrazu?

 

Już nie maluję na co dzień. Mam okresy, kiedy w ogóle nie maluję, po prostu robię notatki na telefonie komórkowym. A potem przychodzi kolejny okres, kiedy pracuję nad serią obrazów i cała seria jest gotowa pod koniec tygodnia. Zwykle tworzę serię około 15 obrazów, nad którymi pracuję jednocześnie. Mam płótna rozrzucone po całym pokoju i dodaję jedną warstwę koloru do każdego obrazu, a następnie przenoszę na kolejną warstwę. W ten sposób maluję wszystkie warstwy na wszystkich obrazach i praca się kończy. Kiedy zaczynam malować, nie lubię zostawiać obrazów niedokończonych, wtedy traci odpowiednią energię. Gdybym długo pracowała nad obrazem, a w międzyczasie miała czas na zbyt długie myślenie, pierwotny pomysł całkowicie by zniknął. Myśli i poglądy często szybko się zmieniają.

 

Jakie materiały artystyczne lubisz używać w swojej pracy?

 

Używam farb akrylowych i temperowych firmy Koh-I-Noor, z których jestem bardzo zadowolona. Farby akrylowe mają błyszczący akcent i można je stosować nawet większymi warstwami, co zapewnia bardziej wyszukaną strukturę. Natomiast farby temperowe są matowe i dobrze prezentują się na częściach twarzy obrazu.



  


  


 

W swojej krótkiej karierze artystycznej brałaś udział w kilku wystawach. Które z nich pamiętasz najbardziej i dlaczego?

 

W Czechach jest wiele salonów wystawowych, które pozwoliły mi wystawić swoje obrazy i na tej podstawie powstały piękne kolaboracje. Od 2018 roku zrealizowałam 31 wystaw indywidualnych w całej Republice Czeskiej. Bardzo mi się podobały, ale najbardziej pamiętam moją pierwszą wystawę. Odbyła się w Brnie i na otwarcie przyszło ponad 70 osób, to było niesamowite. Wszystko było dla mnie nowe, a jednocześnie spełniło się wielkie marzenie o własnej wystawie. To wydarzenie zapoczątkowało również mój maraton pokazowy, dopóki salony nie musiały zostać zamknięte z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa.

 

Istnieje możliwość zakupu obrazów na Twojej stronie internetowej. Czy tworzysz również zlecenia?

 

Wolę poświęcić się własnej pracy i pomysłom, ale gdy pojawi się ciekawa oferta i współpraca, która by mnie w jakiś sposób zainteresowała, popchnęłaby do przodu i spodoba, chętnie wykonam obraz na zamówienie.  




 

Czy kiedykolwiek próbowałeś tworzyć prace 3D?

 

Nie, ale farby akrylowe pozwalają mi tworzyć grubsze warstwy na moich obrazach. Mogę więc namalować obraz, na którym włosy modelki odstają bezpośrednio z płótna, a wtedy obraz wygląda bardziej realistycznie, a struktura koloru nadaje mu ciekawy i trójwymiarowy wygląd.

 

Mieszkasz blisko polskiej granicy, więc możesz wybrać się na krótki spacer do Polskich galerii. Uczestniczysz w lokalnych wystawach lub wystawiałaś obrazy za granicą?

 

Niestety na wystawy chodzę tylko sporadycznie, ale byłam w kilku Polskich galeriach. Ponieważ mieszkam w Czeskim Cieszynie, który jest podzielony na stronę Czeską i Polską, dwukrotnie uczestniczyłam w całkowitej międzynarodowej wystawie z okazji festiwalu „Otwarte Pracownie” w Galerii Polskiej. Naprawdę mi się podobało.



 



 

Czy jakieś masz marzenie, jeśli chodzi o sztuki piękne?

 

Pięć lat temu miałam wiele marzeń, w tym organizowanie wystaw w naszej stolicy, Pradze. Dzięki ludziom, którzy wspierali mnie i moją twórczość, udało mi się spełnić wszystkie moje marzenia w ciągu ostatnich czterech lat. Doceniam to, że ludziom podobają się moje prace i wystawy i mogę robić to, co lubię. Jednocześnie postrzegam to jako dar i możliwość szerzenia świadomości pewnych problemów, ale i radości. Naprawdę nie mogę się doczekać tego, co sztuka przyniesie mi i ludziom, którzy w przyszłości będą cieszyć się moją twórczością.

 

Dziękuję za wspaniały wywiad Klaudie! Powodzenia w podróży!




 

Zobacz pozostałe wpisy